Zimna wojna pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich trwała pół wieku i opierała się o rywalizację technologiczną oraz militarną. Obecnie USA bierze udział w drugiej zimnej wojnie, lecz tym razem przeciwnikiem są Chiny, a walka toczy się na polu gospodarczym i politycznym. Kto wyjdzie zwycięsko z tej rywalizacji?
O co toczy się druga zimna wojna?
Wraz z końcem pierwszej zimnej wojny nastał czas światowej supremacji Stanów Zjednoczonych. Były one najpotężniejsze na polu militarnym, politycznym i gospodarczym. W przypadku niemal każdej ważnej decyzji o zasięgu międzynarodowym prezydent USA był de facto osobą decyzyjną.
Chiny to zaś kraj komunistyczny, który przez całą drugą część XX wieku miał raczej marginalne znacznie na arenie międzynarodowej. Ten autorytarny kraj stopniowo odbudowywał jednak swoją gospodarkę, głównie w oparciu o eksport.
W XXI wieku w krajach zachodnich, w tym w USA gospodarka notowała minimalny wzrost przeplatany recesjami. Tymczasem Państwo Środka notowało wzros
t PKB w tempie przekraczającym nawet 10% rocznie.
Obecnie staje się jasne, że jeżeli nie stanie się nic nadzwyczajnego, to Chiny w najbliższych latach przegonią, a następnie zdystansują USA pod względem gospodarczym. Potęga ekonomiczna pozwala zaś rozwijać się pod względami militarnymi i politycznymi.
Czy USA może pokonać Chiny w drugiej zimnej wojnie?
Chińczycy wdrażają ambitne przedsięwzięcia na każdym polu. Władze Państwa Środka szykują się między innymi do wdrożenia nowego jedwabnego szlaku i prowadzą szeroko zakrojone działania dyplomatyczne np. w Afryce oraz na Bliskim Wschodzie.
Jeżeli Stany Zjednoczone nie będą w stanie w najbliższych latach powstrzymać chińskiej ekspansji, to z pewnością utracą pozycję światowego lidera. Między innymi z tego powodu Donald Trump wprowadził wysokie cła na chińskie produkty, czym rozpoczął wojnę handlową z Chinami. Analitycy sugerują zaś, że w drugiej zimnej wojnie kluczowe znaczenie ma Unia Europejska oraz Rosja i to, po której ze stron finalnie się opowiedzą.