Jak rozwiązać paradoks Fermiego?

W bezkresnym wszechświecie i we wręcz nieskończonej liczbie galaktyk odnaleźć można miliardy gwiazd. Wokół większości z nich krąży przynajmniej jedna planeta. Wydaje się więc oczywiste, że gdzieś powinno powstać życie, a nawet cywilizacja podobna do ludzkiej. Wciąż jednak ludziom nie udało się odkryć życia pozaziemskiego. Ten paradoks został kiedyś sformułowany przez noblistę Enrico Fermiemu, który zadał proste pytanie: „Gdzie oni są?”.

Czym jest Równanie Drake’a i jak wpływa na paradoks Fermiego?

Pytanie o życie pozaziemskie stało się bardzo popularne w drugiej połowie XX wieku. Odkrycia naukowe jasno zaczęły pokazywać, że wszechświat jest niewyobrażalnie wielki. Szybko zaczęto uważać, że życie pozaziemskie musi istnieć.

W tym celu Frank Drake przygotował nawet matematyczny wzór, który pozwala przynajmniej oszacować liczbę rozwiniętych cywilizacji we wszechświecie. Przez lata powstawały kolejne wersje tego równania, które zawierały takie zmienne, jak np. odsetek gwiazd wokół których krążą planety, procentowe szanse na powstanie rozwiniętego życia na planecie, ilość planet w tzw. ekosferze, itp.

Trzeba jednak zauważyć, że równanie Drake’a zawiera prawie same zmienne. Trudno jest np. ustalić, jakie są procentowe szanse na powstanie rozwiniętego życia na statystycznej planecie. Z tego powodu równanie Drake’a może doprowadzić do różnych wniosków. Jedne szacunki wskazują, że we wszechświecie znaleźć można miliardy cywilizacji, a inne, że taka jest tylko jedna (czyli ta na kuli ziemskiej).

Równanie Drake’a w żaden sposób nie rozwiązuje więc paradoksu Fermiego. Niemniej pozwala ono przynajmniej gdybać na ten temat. W ostatnich kilkudziesięciu latach powstało wiele hipotez, które przynajmniej potencjalnie rozwiązują paradoks Fermiego.

Jakie są koncepcja rozwiązania paradoksu Fermiego?

Prawdopodobnie paradoksu Fermiego nie uda się rozwiązać w ciągu najbliższych lat. Do tego potrzebne byłoby np. nawiązanie kontaktu z pozaziemską cywilizacją, o ile takowa w ogóle istnieje. Niemniej warto wymieć najciekawsze hipotetyczne rozwiązania tego problemu:

  • Ludzkość jest pierwszą lub jedną z pierwszych cywilizacji w kosmosie – to założenie zakłada, że do powstania rozwiniętych cywilizacji, które są zdolne do komunikowania się między sobą potrzeba nawet miliardów lat. Ludzkość może więc być jednym z pionierów w podbijaniu kosmosu.
  • „Kosmiczne zoo” – ta koncepcja zakłada, że rozwinięte pozaziemskie cywilizacje celowo nie kontaktują się jeszcze z Ziemianami, aby nie przeszkadzać im w naturalnym rozwoju.
  • Hipoteza samozagłady – niektórzy sugerują, że każda cywilizacja doprowadza do swojej samozagłady (np. z powodu wojny atomowej), zanim będzie w stanie eksplorować kosmos.
  • Zbyt duże odległości – choć liczba galaktyk jest ogromna, to kosmos jest wypełniony głównie pustką. Każda cywilizacja jest zaś ograniczona prawami fizyki, w tym brakiem możliwości przekroczenia prędkości światła. Możliwe, że w kosmosie istnieje ogromna ilość cywilizacji, które jednak nie są w stanie się kontaktować, ponieważ znajdują się zbyt daleko od siebie.

Najprostszym rozwiązaniem paradoksu Fermiego jest jednak stwierdzenie, że (inteligentne) życie pozaziemskie po prostu nie istnieje. Warto też zauważyć, że praktycznie każda hipoteza próbująca rozwiązać paradoks Fermiego jest dość przerażająca.